sobota, 5 lipca 2014

Sama słodycz

Ostatnio mam szczęście do nowości. Francuska marka Le Petit Marseiliais szturmem zdobyła światowy rynek oraz skradła moje serce. Uwielbiam ich nietypowe kompozycje zapachowe.
Olejek o zapachu kwiatu pomarańczy pojawił się kiedyś na moim blogu.
Teraz skusiłam się na kupno nowych rarytsów.


Jest to mleczko nawilżające z masłem Shea, słodkim migdałem i olejkiem arganowym oraz żel pod prysznic o zapachu lawendowego miodu. Uwielbiam lawendę:-)



Oba kosmetyki są bardzo fajne, mają dobre składy. Oprócz rozkosznego zapachu zapewniają bardzo dobrą pielęgnację. Mleczko dobrze nawilża i, co mnie cieszy, efekt nawilżenia utrzymuje się jeszcze przez wiele dni. Nie trzeba go zatem stosować codziennie.
Podsumowując - uczta dla powonienia:-)

Do następnego
Iza.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz