środa, 20 sierpnia 2014

Sierpniowe perełki

Nie ma co ukrywać i na próżno się oszukiwać. Lato dobiega końca. Dziś wychodząc rano do pracy postanowiłam przyozdobić swoją zwykłą czarną bluzkę apaszką. Po części, żeby ożywić mój outfit ale też dlatego, że mam za sobą ciężkie zapalenie migdałków. Koniec wakacji nie specjalnie mnie nie martwi. Lubię  poranny chłód, chłodne noce, słońce jest teraz bardziej przyjazne niż w czasie męczących upałów. Na wsiach żniwa powoli dobiegają końca, niektórzy rolnicy rozpoczynają już jesienną orkę. Wiejska cisza o tej porze i widok skoszonych pól zawsze na mnie, mieszczucha, działał kojąco i odprężająco. 
Więc jestem szczęśliwa i mam ochotę blogować.
Dziś chciałabym przedstawić kilka moich sierpniowych ulubieńców.



Nivea Lip Butter.
Tego masełka nie muszę chyba nikomu przedstawiać. Owszem ma różne opinie, jednak dla mnie jest plastrem na moje wiecznie wysuszone usta. Śmiało mogę go uplasować na jednej półce z Tisane i Carmexem. Zapach róży i maliny sprawia, że mam ochotę je zjeść:-) 


Killys - Nabłyszczający Preparat Nawierzchniowy Do Paznokci.
Jeśli chodzi o ten lakier, to trochę minęłam się z prawdą. Odkryłam go kilka lat temu a w sierpniu kupiłam nowy, bo wykończyłam poprzednią buteleczkę. Po dwóch latach użytkowania był jak nowy. Nie zasycha, nie gęstnieje, nie robi się gumiasty. Pięknie nabłyszcza, utwardza i przedłuża trwałość lakieru. Coś dla zawiedzionych użytkowniczek słynnego Top Coat Essie, który też mnie baaaaardzo rozczarował.


Paloma Hand Spa Intensywnie Nawilżający Krem do Rak w Sprayu.
Przypadkowe odkrycie. Jak każda kobieta lubię nowości, dlatego bez zastanowienia zapakowałam ten krem do koszyka w Hebe. Zawiera mocznik, alantoinę, masło Shea, olejek migdałowy, macadamia oraz proteiny z perły i jedwabiu. Powiem jedno - rewelacja!!!!! Pięknie nawilża nawet najbardziej wysuszone dłonie, wzmacnia paznokcie i ładnie się wchłania. Jedyny minus do duże ciśnienie przy rozpylaniu, jak użyłam go pierwszy raz wszystko wokół mnie było zachlapane. Z racji tego, że zawiera wspomniany mocznik, można go śmiało stosować do stóp. Pachnie przepięknie.


Tołpa Matujący Żel do Mycia Twarzy z Linii Dermo Face.

Zawiera ekstrakt z tymianku, nawilżający kompleks Lactill i pantenol. Bardzo lubię kosmetyki Tołpy i tym razem się nie zawiodłam. Pięknie matuje, odświeża i pozostawia gładką i promienną cerę. Dla mnie idealny. Skóra mniej się błyszczy i jest świetnie odświeżona.


Olay Complete Krem Nawilżający Na Noc.
Moja skóra ostatnio wariowała. Raz miałam wysyp pryszczy, to znowu pojawiały się suche skórki. Ten krem okazał się wyśmienitym rozwiązaniem i bardzo dobrym nawilżającym koktailem. Cera uspokoiła się już po pierwszych dwóch użyciach. Rano jest idealnie nawilżona i ukojona. Jest to moje pierwsze opakowanie tego kremu i z pewnością nie ostatnie.

Ja już po urlopie, a Wy?
 Iza.













4 komentarze:

  1. Ja przed urlopem - jutro wyjazd :)
    Masełka nie stosowałam choć już trochę o nim słyszałam, może za jakiś mc skuszę się na jego zakup.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo dobre. Ja stosuję na noc i rano mam bardzo dobrze nawilżone usta. Udanego wyjazdu:-)

      Usuń
  2. Kurcze a ostatnio w Hebe powiedziałam nie temu kremowi do rąk Paloma ; (

    OdpowiedzUsuń