piątek, 25 kwietnia 2014

L'biotica - kolagenowe płatki pod oczy, czy naprawdę działają?

Ostatnio dużo się u mnie dzieje. Wiecznie coś robię, gdzieś biegnę, załatwiam różne sprawy. Bardzo lubię aktywny tryb życia, nie lubię nudy. Jednak ciężko jest mi pogodzić moją pracę, naukę języków, działalność charytatywną,  problemy zdrowotne i rehabilitację. Wniosek z tego, że mam bardzo mało czasu na pisanie bloga. Z mojego założenia, które było takie, że będę umieszczać regularnie, przynajmniej dwa razy na tydzień posty, na razie pozostaje jedynie mrzonka. Wczoraj, kiedy już,  miałam zrobić nowy wpis, na skutek awarii na przekaźnikach padł mi internet i ponad dobę nie miałam dostępu do sieci. Wiem... jest jeszcze telefon ale jakoś nie specjalnie lubię korzystać w domu z sieci w smartfonie. Wolę mojego laptopa. Taka to ze mnie jest tradycjonalistka ;-)
No dobrze, awaria usunięta więc podzielę się z Wami recenzją na temat kolagenowych płatków pod oczy, które nabyłam przed Świętami w Hebe.





Kolagenowe - hydrożelowe płatki pod oczy redukujące cienie i obrzęki pod oczami. Aktywne działanie kolagenu i lukrecji poprawia jędrność skóry oraz znacznie eliminuje oznaki zmęczenia. Płatki hydrożelowe w połączeniu z ciepłem ciała stopniowo uwalniają aktywne składniki i pomagają wnikać im w skórę.
Tak brzmi obietnica producenta.

Składniki:
Aqua, Glycerin, Sorbitol, Sodium Polyacrylate, Polyacrylic Acid, Ricinus Communits Seed Oil, Triethylhxanonin. Cellulose Gum, Kaolin, Tatratic Acid, Aluminium Hydroxide, Collagen, Glycyrrhiza Glabra (Licorice), Root Extract, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Titanium Dioxide, Disodium Eta, Tocopheryl, Acetate, Allantoin, Retinyl Palmitate.


W pudełku znajdujemy trzy pary płatków zapakowanych w plastikowe saszetki. 


Jeśli chodzi o moje odczucia, ciężko jest mi stwierdzić jak radzą sobie z bardzo ciemnymi sińcami. Ja nie mam dużego problemu ze skórą pod oczami i opuchlizną. Jednak dają bardzo fajne uczucie ukojenia i odprężenia. Skóra pod oczami staje się gładka i rzeczywiście jest delikatnie rozświetlona. Efekt utrzymuje się jeszcze przez kilka dni. Spokojnie mogę je stosować raz na tydzień. 
Producent zaleca, żeby trzymać je pod oczami co najmniej przez 20 minut, przyznam, że są bardzo niewygodne i z trudem przychodzi mi w nich wytrzymać ten czas. Zaleta jest taka, że świetnie się trzymają i nie spadają. Radą producenta jest też, żeby po usunięciu pozostały żel wmasować w skórę. U mnie po zdjęciu nie zostaje żaden żel, czyli nic nie wmasowuję. 
Reasumując - produkt nie rzuca na kolana, nie ma efektu WOOOW, jednak jestem z nich zadowolona o tyle, że przynoszą ulgę dla zmęczonych oczu i fajnie chłodzą skórę pod nimi. Bardzo dobrze sprawdzają się po całym dniu pracy przy komputerze. Fajny produkt i kosztuje niewiele, w Hebe w promocji przy kasie zapłaciłam chyba 6,99 zł.

Miałyście te płatki, jak się u Was sprawdziły?

Trzymajcie się :-)
Iza.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz