piątek, 21 lutego 2014

Jack Strong - prawdziwa historia



W miniony weekend (walentynkowy) wybrałam się do kina na film Władysława Pasikowskiego pt. "Jack Strong". Film oparty na faktach, opowiada o współpracy pułkownika Ryszarda Kuklińskiego z amerykańskim wywiadem. Nie będę się wypowiadała na temat tego czy Kukliński był bohaterem narodowym, który uchronił Polskę i Europę przed inwazją nuklearną czy zdrajcą, przekazującym CIA najbardziej strzeżone tajemnice Układu Warszawskiego. Każdy ma prawo do swojego zdania.
Film można oglądać na ekranach kin od 7 lutego. Produkcja trzyma w napięciu od początku do końca. Razem z głównym bohaterem przeżywamy wszelkie jego emocje: smutek, strach, bezgraniczne poświęcenie, gotowość oddania życia za wolną Polskę, miłość do żony i synów. Wszystko okraszone siermiężnym peerelowskim klimatem. Niemal czujemy zapach papierosowego dymu, który wydobywa się z każdego pomieszczenia ponurych pokoi sztabu generalnego wojska. W rolę płka Kuklińskiego wcielił się Marcin Dorociński, który zagrał Kuklińskiego w sposób brawurowy. Bardzo podobała mi się też Maja Ostaszewska w roli jego żony Hanny. Znakomita rola drugoplanowa. 
Polecam ten film, szczególnie młodemu pokoleniu, któremu czasy PRL są znane tylko z lekcji historii. Świetny film, doskonała obsada, dobra muzyka.
Według mnie jest to najlepszy polski film jaki nakręcono w przeciągu ostatnich kliku lat.





źródło zdjęć: www.filmpolski.pl








Zwiastun filmu:



Trzymajcie się:-)
Iza.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz